Intense Pepper – pieprzno-cytrynowy turbo mix!

     Muszę przyznać, że mam słabość do marki Montale. Jej kompozycje zawsze wzbudzają we mnie pewne podekscytowanie, lubię także stylistykę, w której są utrzymane. Szczególnie te starsze charakteryzują się bardzo dobrą jakością wykonania, jednak również wśród nowszych znaleźć można perełki takiej jak choćby Honey Aoud. Bohater dzisiejszego wpisu - woda perfumowana Intense Pepper – powstał w 2014 roku, stanowi zatem jedno z młodszych dzieł Pierre’a Montale. Francuz tematem przewodnim tego zapachu uczynił nutę pieprzu, a w zasadzie nuty, bo w Intense Pepper odnajdziemy jego dwa gatunki. Jest to motyw przewodni często wykorzystywany w perfumerii tym bardziej byłem więc ciekaw jak te perfumy wypadną na tle mocnej konkurencji.

Intense Pepper

     Otwarcie zapachu jest naprawdę oryginalne i może się podobać. To także (niestety) najlepsza część tych perfum. Stanowi ono mieszankę peruwiańskiego różowego pieprzu, czarnego pieprzu z Madagaskaru oraz sycylijskiej cytryny. Obecność tej ostatniej jest o tyle ciekawa, że to składnik rzadziej wykorzystywany w perfumach, dużo częściej stosuje się zaś inne cytrusy takie jak bergamotka, limonka czy nawet grejpfrut. W Intense Pepper jej zapach jest co prawda lekko plastikowy, nie razi jednak sztucznością. Co więcej aromat ten przypomina bardziej woń cytrynowej skórki niż owocowego miąższu. Pieprz za to jest jakby wilgotny, co łagodzi ostry wydźwięk tej kompozycji. Tak ukształtowany początek zapachu jest bardzo ożywczy, pobudza i dodaje energii do życia.

black pepper

      Perfumy te są dość liniowe i nie rozwijają się zanadto na skórze. W sercu stają się jednak minimalnie słodsze za sprawą akordu, który twórcy określili jak kwiatowy. Brak jest przy tym oficjalnej informacji jakie kwiatowe nuty posłużyły Montale do skomponowania tej części zapachu. Ja wyczuwam tu przede wszystkim różę i geranium, w tle majaczy zaś słaba woń irysa. Irys ten sprawia przy tym wrażenie jakby rozwodnionego, a całość przypomina trochę gorszą wersję Dzongkhi L’Artisan Perfumeur. Efekt ten mija jednak, gdy perfumy wchodzą w swoją ostatnią fazę. Bazę Intense Pepper stanowią malezyjski oud, drewno cedrowe oraz ambra. Zapach staje się bardziej drzewny, ale i bardziej syntetyczny. Bardzo dobrze znam intensywną i słodką woń oudu, wiem też, że jest to jeden z ulubionych składników wykorzystywanych przez Pierre’a Montale, jednak co ciekawe w omawianej kompozycji w ogóle go nie czuję! Natomiast cedr bardzo dobrze współgra z nutami pieprzu i cytryny, które wbrew moim oczekiwaniom wcale nie wygasły, lecz wciąż wyraźnie dają o sobie znać w bazie tych perfum. Tym bardziej szkoda, że wszystko to pachnie trochę sztucznie i laboratoryjnie… Niemniej Intense Pepper wciąż pozostaje zapachem znacznie lepszym niż większość tego, co znajdziemy na półkach sieciowych perfumerii.

     Perfumy te mają moc typową dla większości dzieł Montale tj. potężną. Po wielu godzinach od aplikacji zapach wciąż projektuje niezwykle wyraźnie, należy więc dozować go z umiarem. Ja podczas jednego testu trochę przesadziłem z ilością, co szybko zemściło się trwającym około pół godziny bólem głowy. Na plus zaliczam też bardzo dobrą trwałość Intense Pepper – u mnie 11-12 godzin.

lemon

     Jeśli chodzi o flakon to jest to typowy wzór stosowany przez Montale, uwagę zwraca jednak kolorystyka. Mnie jego złoto-czara barwa przywodzi na myśl nie tylko 2 główne nuty zapachu, ale budzi także skojarzenia z osą lub pszczołą. Jest to moim zdaniem porównanie o tyle trafne, że podobnie jak wymienione przez mnie owady także Intense Pepper potrafi nieźle użądlić.

     Podsumowując, Intense Pepper to perfumy powyżej średniej z sieciówek, ale poniżej jakości do której przyzwyczaiła swoich klientów marka Montale. Zapach jest energetyzujący i pobudzający zmysły, posiada jednak syntetyczną bazę. W natłoku świetnych pieprznych zapachów takich jak Poivre Piquante L’Artisan Perfumeur, Poivre 23 od Le Labo, Hermes - Piovre Samarcande czy stworzony przez Lorenzo Villoresi’ego Piper Nigrum, zwyczajnie nie wytrzymuje konkurencji. Muszę jednak przyznać, że pomysł zestawienia pieprzu z cytryną uważam za naprawdę świetny, szkoda, że wykonanie okazało się trochę gorsze. Intense Pepper to przy tym perfumy dobre na każdą porę roku, ale raczej na dzień niż wieczór. Nie widzę też żadnych ograniczeń co do wieku osób, które mogą je stosować. I mimo wszystko polecam chociaż ich testy.

Intense Pepper
Główne nuty: Pieprz, Cytrusy.
Autor: Pierre Montale.
Rok produkcji: 2014.
Moja opinia:  Może być. (4/7)