Egypt – w cieniu piramid
Dziś jeden z tych wyjątkowych dni, gdy wprowadzam na bloga nową markę. A tym razem jest nią Eight & Bob. Na pierwsze spotkanie nie wybrałem jednak najpopularniejszego zapachu jaki ma w swoim portfolio, to jest kultowego Eight & Bob EDT. Zdecydowałem się za to na Egypt z 2014 roku. A więc kompozycję inspirowaną, jak już się pewnie domyśliliście, Starożytnym Egiptem. I jego skąpanymi w słońcu bazarami pełnymi aromatycznych przypraw i szlachetnych żywic. Tyle, że szumne zapowiedzi często nijak się mają do tego, czym w rzeczywistości pachną dane perfumy. Przekonajmy się zatem jak jest w przypadku naszego dzisiejszego bohatera.
Read More