Premiera O Obrotach – relacja ze spotkania autorskiego
Wpis, który na dzisiaj przygotowałem ma nieco nietypowy charakter. Nie jest bowiem recenzją, ani tekstem o składnikach, markach czy perfumiarzach. Stanowi natomiast relację z wydarzenia, które niecałe dwa tygodnie temu odbyło się w perfumerii Sopocki Styl w Sopocie. Z okazji premiery nowego zapachu marki Chronicles – O obrotach - zostałem bowiem zaproszony przez Alana Balewskiego – naczelnego perfumiarza Chronicles – na spotkanie autorskie. A że tego typu wydarzenia to dla mnie zawsze nie lada gratka, to w sobotnie popołudnie z przyjemnością stawiłem się w umówionym miejscu.
Z Alanem poznałem się już jakiś czas temu, przy okazji przygotowywania przeze mnie recenzji stworzonej przez niego kolekcji perfum inspirowanych Wiedźminem Andrzeja Sapkowskiego. Chciałbym jednak jasno zaznaczyć, że Scent-Personality i Chronicles to dwa zupełnie różne i niezależne od siebie projekty. Przy czym w tym drugim Alanowi partneruje Konrad Zabłocki, dyrektor kreatywny marki. Zaś przyświecająca obu gentelmanom koncepcja została nam przedstawiona podczas opisywanego przeze mnie spotkania. Dowiedziałem się między innymi, że założeniem marki jest przedstawiać wydarzenia historyczne w nowy, nieznany dotąd sposób. Jaki? Przy pomocy perfum oczywiście. I tak, Boston Tea Party, debiutancka kompozycja w ofercie Chronicles inspirowana jest słynnym protestem, podczas którego mieszkańcy Bostonu wyrzucali do zatoki Massachusetts należący do Kampanii Wschodnioindyjskiej ładunek herbaty. Wydarzenie to miało olbrzymie konsekwencje polityczne, dla autorów perfum ważne było zaś by przy pomocy zapachu oddać ducha tamtej nocy. Zrobili to jednak z przymrużeniem oka, gdyż w składzie Boston Tea Party odnaleźć można choćby kastoreum, które nawiązuje nie do klimatu protestu a do nazwy jednego ze splądrowanych statków – Beaver. Równie ciekawe opowieści towarzyszyły przedstawieniu Cleopatra’s Power Play – perfum odnoszących się do pierwszego spotkania Kleopatry i Juliusza Cezara. Mnie tego dnia najbardziej zainteresowała jednak historia związana z powstaniem O Obrotach. Zapachu swoją nazwą nawiązującego wprost do rewolucyjnego dzieła Mikołaja Kopernika - De revolutionibus orbium coelestium. Konrad i Alan wspólnie opowiedzieli o tym jak, szukając odpowiedniej koncepcji, zgłębiali wiedzę na temat życiorysu najsłynniejszego polskiego astronoma. W tym celu nawiązali nawet współpracę z Domem Mikołaja Kopernika, będącym oddziałem Muzeum Okręgowego w Toruniu. Co jest o tyle ciekawe, że w ramach tej kooperacji chłopacy otrzymali od muzeum fragment więźby dachowej z domu Kopernika, z którego wydestylowali olejek. Oczywiście, nie znalazł się on w składzie O Obrotach, gdyż jest go za mało do masowej produkcji, poddany zostanie jednak dalszym analizom w celu lepszego poznania realiów życia Mikołaja Kopernika. Przy okazji dowiedziałem się również, że choć Kopernik nigdy nie ukończył studiów medycznych, to bardzo chciał być postrzegany jako lekarz. Stąd na niektórych portretach przedstawiany jest trzymając w dłoni konwalię – atrybut lekarzy. Ponadto, podczas spotkania mieliśmy okazję wąchać składniki użyte do produkcji nie tylko O Obrotach, ale także Boston Tea Party i Cleopatra’s Power Play. I o każdym z nich usłyszeliśmy coś ciekawego. Co więcej, przy okazji prezentacji O obrotach. Copernican Revolution, 1541, bo tak brzmi pełna nazwa najnowszego dzieła Chronicles, dostaliśmy również do degustacji sublimat winny – napitek odtworzony przez Alana i Konrada na podstawie znalezionego przez nich przepisu autorstwa Kopernika. Tak więc podczas spotkaniu korzystaliśmy nie tylko ze zmysłu węchu, ale także smaku. Jednocześnie, wydaje mi się, że na wyjaśnienie zasługuje również znajdująca się w tytule O Obrotach data. De revolutionibus orbium coelestium zostało bowiem wydane dwa lata później, w 1543 roku. Wybrany przez Alana i Konrada rok odnosi się natomiast do czasu, gdy dzieło było już gotowe, a jego autor odczuwał towarzyszące jego ukończeniu spokój i spełnienie. I to właśnie te uczucia oddawać ma dzieło Chronicles. Na zakończenie dodam jeszcze, że wszyscy obecni podczas spotkania goście otrzymali próbki O Obrotach, a zatem możecie spodziewać się, że recenzja tych perfum trafi niebawem na Agar i Piżmo.