Angélique Noire – czar aksamitnej słodyczy
Choć na blogu pojawiło się już całkiem sporo perfum Guerlain (chyba z żadnej innej marki nie opublikowałem aż takiej ilości recenzji), to jednak do tej pory zaprezentowałem tylko jeden zapach z luksusowej kolekcji L’Art et la Matière. Tonka Impériale. Dziś natomiast dołącza do niego Angélique Noire. Z tym, że nasz dzisiejszy bohater jest chronologicznie starszy. Jego powstanie datuje się bowiem na 2005 rok. Za kompozycją tą stoi zaś bardzo przeze mnie lubiana Daniela Andrier. Dodam też, że Angélique Noire było jednym z trzech pierwszych pachnideł w serii L’Art et la Matière. A opisywane jest jako łączące kontrastowe wrażenia surowości i kremowości. Zobaczmy zatem jak to wygląda w praktyce.
Read More