Amber Pour Homme – tylko dla gentlemanów

     Męska linia perfum Prady nie jest zbyt bogata. Znajduje się w niej zaledwie kilka zapachów. Bohater dzisiejszego wpisu - Amber Pour Homme – jest zaś najstarszym z nich. Z tego też względu często spotkać się można z jego pierwotną nazwą – Prada Man. Kompozycja ta powstała w 2006 roku a jej autorką jest Daniela Andrier. W powstaniu tych perfum znaczący udział miała również zarządzająca obecnie włoskim domem mody Miuccia Prada. Jako że osobiście jestem wielkim miłośnikiem stylu Danieli Andrier postanowiłem przekonać się czy i Amber Pour Homme podbije moje serce. Zaznaczam też, że sięgając po ten zapach nie znałem spisu jego nut i nie wiedziałem czego się po nim spodziewać. Niemniej miałem podejrzenia, że może to być kompozycja zbliżona to niezwykle przeze mnie lubianej Ambre Sultan Serge’a Lutens’a. Nic z tych rzeczy! Dzieło Francuzki okazało się być dla mnie sporym zaskoczeniem i z tym większą przyjemnością dzielę się dziś moimi wrażeniami z jego kilkudniowych testów.

Read More

Higher – sięgnąć nieba

     Mam nadzieję, że dzisiejszy wpis choć trochę zaskoczy stałych czytelników bloga. Na jego bohatera wybrałem bowiem zdecydowanie mało znany zapach jednej z najbardziej znanych marek w branży perfum. Kompozycje takie jak Eau Sauvage, Fahrenheit czy Dior Homme cieszą się niesłabnącą popularnością. Higher nigdy takiej nie zdobył. I pewnie już nie zdobędzie. Niemniej perfumy te zwróciły moją uwagę do tego stopnia, że postanowiłem poświęcić kilka dni, aby lepiej je poznać. Dziś mam przyjemność podzielić się z Wami swoimi spostrzeżeniami na temat zapachu, który oficjalna strona Dior reklamuje jako współczesny i miejski. Szczególnie to drugie słowo zwraca uwagę, prawda?

Read More

Geranium pour Monsieur – poranek w górach

Nareszcie! Nareszcie mam możliwość recenzować zapach z oferty Frédéric’a Malle – jednej z najciekawszych obecnie marek perfum. Stworzona przez Francuza w ramach Editions de Parfums kolekcja budziła moje zainteresowania odkąd tylko zacząłem pasjonować się perfumami. Zgodnie z tym, co słyszałem, w jej składzie znaleźć można wiele perełek. Tym większa była moja radość, kiedy udało mi się zdobyć próbki dwóch zapachów z oferty Malle. Dziś recenzja pierwszego z nich. Geranium pour Monsieur powstał w 2009 roku a jego twórcą jest Dominique Ropion. W tym miejscu chciałbym zaznaczyć, że do tej pory nie miałem jeszcze okazji opisywać żadnego z dzieł Francuza, tym bardziej byłem więc ciekaw Geranium. Perfumy te opisywane są jako wyrafinowana alternatywa dla przeciętnych zapachów z grupy fougère. Sprawdźmy zatem czy rzeczywiście tak jest.

Read More

Limon Verde – cytrusy, jakich nie znacie

     Kompozycje cytrusowe to - obok zapachów orientalnych - jedna z moich ulubionych grup perfum. I do niej właśnie zalicza się bohater dzisiejszego wpisu – Limon Verde marki Guerlain. Zanim jednak przejdę do właściwej części recenzji chciałbym napisać kilka słów o linii Aqua Allegoria, w ramach której zaprezentowany został omawiany zapach. Seria ta powstała w 1999 roku a jej celem było jak najwierniejsze odwzorowanie wybranych, występujących w naturze składników. Przyczyniło się to do powstanie nowej kategorii perfum nazwanej przez producentów eau fraîche. Warto w tym miejscu wspomnieć, że kilkanaście lat później podobną ścieżką podążą również Sylvie Ganter i Christophe Cervasel, którzy pod szyldem Atelier Cologne zaprezentują światu swoją koncepcję kolońskich absolutów (fr. colognes absolues). Wróćmy jednak do bohatera niniejszego wpisu. Mający premierę w 2014 roku Limon Verde przez twórców określany jest jako perfumy świeże i egzotyczne. A jak slogany reklamowe mają się do rzeczywistości?

Read More

Uwaga, klasyk! – Opium pour Homme

     Dziś na blogu pierwszy raz mam okazję recenzować zapach z logo YSL. I od razu padło na klasyk. Opium pour Homme powstał w 1995 roku jako odpowiedz na sukces, który prawie 20 lat wcześniej (1977 rok) odniosła damska wersja tych perfum. Choć kompozycje te dzielą niemal dwie dekady, obie utrzymane są w podobnej stylistyce. Zarówno męska jak i damska wersja Opium cechuje się orientalnym, przyprawowym charakterem, tym samym wkraczając na jeden z moich ulubionych obszarów olfaktorycznej mapy. Zostawmy jednak wariant żeński i skupmy się na tym dedykowanym panom. Z opisu na oficjalnej stronie marki wyłowiłem dwa słowa klucze, które definiować mają ten zapach. Są to: egzotyczny oraz mistyczny. Przekonajmy się zatem jak twórca tych perfum – Jacques Cavalier – rozumie te pojęcia.  

Read More

Pulp – owocowy koktajl

     Jeżeli nie liczyć kompozycji cytrusowych, to owocowe zapachy rzadko pojawiają się na moim blogu. W zasadzie pomijając trylogię Figa w perfumach oraz zrecenzowane w ramach cyklu Prezent dla niej Trésor (brzoskwinia) i Mûre et Musc (jeżyny), do tej pory na Agar i Piżmo pojawiły się jedynie poziomkowy Black XS od Paco Rabanne oraz Creed – Aventus, czyli nowoczesny owocowy szypr z nutą czarnej porzeczki. Z tego właśnie względu postanowiłem wzbogacić tę grupę o kolejne perfumy. Mój wybór padł zaś na Pulp (ang. papka) sztokholmskiej marki Byredo. Zapach ten powstał w 2008 roku, a jego twórcą - podobnie jak recenzowanego przeze mnie jakiś czas temu Oud Immortel - jest Jérome Epinette. Francuz słynie zresztą z tego, że doskonale radzi sobie w tego typu kompozycjach, powierzenie mu misji stworzenia perfum przypominających swoim aromatem bezkształtną owocową masę nie może więc dziwić. Sprawdźmy zatem jak w jego wydaniu pachnie tytułowa papka.

Read More

Sylwetki twórców – Jacques Guerlain

Nadeszła pora by na Agar i Piżmo zaprezentować kolejną po Edmodzie Roudnitsce ikonę olfaktorycznego świata. Jacques Guerlain uchodzi dziś za jednego z najwybitniejszych twórców perfum w historii. Choć wiele z jego kompozycji dawno zostało już zapomnianych to zapachy takie jak Mitsouko, Vol de Nuit czy Shalimar na stałe weszły to perfumeryjnego kanonu sław. Francuz jest też doskonałym przykładem na to, że sukces to składowa zarówno talentu jak i ciężkiej pracy. W trakcie swego życia stworzył on ponad 400 zapachów. Choć spora część z nich była po prostu wariacjami na temat jednej formuły i nigdy nie weszła do masowej produkcji, to i tak dorobek ten musi budzić respekt. Zapraszam do bliższego zapoznania się z sylwetką jednego z najbardziej utalentowanych francuskich kompozytorów perfum. Już w tym miejscu chciałbym jednak zaznaczyć, że bohater dzisiejszego wpisu stronił od dziennikarzy i prawie nie udzielał wywiadów. Stąd sporo kwestii dotyczących zarówno stylu jego pracy jak i życia prywatnego pozostaje tajemnicą. Trochę jedna udało mi się odkopać.

Read More

Honey Aoud – złocisty plaster miodu

     Miód nie jest częstym bohaterem perfum. W zasadzie, tak na szybko, przychodzą mi do głowy tylko trzy kompozycje z tym składnikiem w temacie: Cartier – L’Envol, pachnący miodem i tuberozą Cèdre Serge'a Lutens'a oraz Sartorial od Penhaligon’s (choć w tym ostatnim mamy do czynienia raczej z nutą wosku pszczelego niż miodu). Jest też (a może przede wszystkim?) bohater dzisiejszego wpisu - Honey Aoud niszowej francuskiej marki Montale. Kompozycja ta powstała zaledwie w 2015 roku, a mimo to już zdążyła zjednać sobie spore grono miłośników. Wśród nich znajduje się także mój tata, który jest nawet posiadaczem własnego flakonu tych perfum. Na cele niniejszej recenzji zgodził się zaś bym i ja przez kilka dni mógł ich używać. Jeśli więc chcecie dowiedzieć się czy miłość do miodu przejąłem w genach zapraszam do lektury dzisiejszego wpisu.

Read More

Light Blue pour Homme – od wyspy do wyspy

     Powstały w 2007 roku Light Blue pour Homme jest odpowiedzią na sukces jaki wśród kobiet odniósł starszy o sześć lat, damski Light Blue. Również i tutaj twórcom przyświecała idea stworzenia świeżego zapachu o sportowym charakterze. Nowoczesnego i zmysłowego, a jednocześnie oddającego śródziemnomorskiego ducha. Nie może zatem dziwić fakt, że zadanie skomponowania recenzowanych dziś perfum powierzone zostało Alberto Morillas’owi. Hiszpan doskonale sprawdza się jako autor zapachów lekkich i niezobowiązujących, mających jednak w sobie to coś. Czy Light Blue pour Homme również zalicza się do tej grupy? Odpowiedź znajdziecie w niniejszej recenzji.

Read More

Invictus – smak zwycięstwa, zapach porażki

Zaprezentowany światu w 2013 roku Invictus podzielić miał wielki sukces, jaki zaledwie 5 lat wcześniej odniósł 1 Million. I choć aż tak wielkiej popularności chyba jednak nie zdobył to dzięki potężnej kampanii reklamowej udało mu się na stałe zagościć w świadomości mniej zorientowanych w temacie perfum konsumentów. Podobnie zresztą jak wspomniany 1 Million, Invictus również nie jest dziełem jednego twórcy lecz kolektywu. Za zapachem tym stoją bowiem Veronique Nyberg, Anne Flipo, Olivier Polge i Dominique Ropion. Szczególnie dwa ostatnie nazwiska wzbudzają szacunek i sprawiają, że zainteresowałem się recenzowaną dziś kompozycją. Również opis na oficjalnej stronie Paco Rabanne zachęca do testów, wynika z niego bowiem, że Invictus to zapach zwycięstwa, esencja bohatera. Odważne zderzenie świeżości i gorąca. Ale czy rzeczywistość odpowiada sloganom reklamowym? Postanowiłem sprawdzić.

Read More