Passage d’Enfer – piekło usłane kwiatami

Dzisiejszą recenzję zacznę może od wyjaśnienia nazwy opisywanych perfum. Passage d’Enfer przetłumaczyć bowiem można jako przejście do piekła. Dlatego zdziwiło mnie, gdy na oficjalnej stronie L’Artisan Parfumeur przeczytałem, że zapach ten nawiązuje do historii firmy. Dopiero nieco bardziej szczegółowe śledztwo pozwoliło mi ustalić, że Passage d’Enfer to również nazwa ulicy w centrum Paryża, przy której mieściło się niegdyś biuro francuskiej marki. Jednocześnie, natrafiłem także na opisy określające recenzowaną kompozycję jako świeżą i nostalgiczną. A że odpowiedzialna za jej zmieszanie Olivii Giacobetti zalicza się do moich ulubionych twórców, postanowiłem na własnej skórze (dosłownie!) przekonać się dokąd w rzeczywistości zaprowadzi nas Passage d’Enfer.

Read More

Poivre Piquant – biały jak mleko, biały jak pieprz

Jako, że pieprz to jedna z moich ulubionych nut, to dziś na blogu kolejne perfumy z tym składnikiem w temacie. Tym razem Poivre Piquant. A więc zapach stworzony w 2002 roku przez Bertrand’a Duchaufour’a dla L’Artisan Parfumeur. I od razu mogę Wam zdradzić, że mamy tu do czynienia z kompozycją zdecydowanie nietypową. A także znacznie bardziej złożoną niż wskazywałby stosunkowo krótki spis obecnych w niej nut. Dość fascynujące wydaje się również to, że zestawienie dwóch głównych bohaterów tego pachnidła zaczerpnięte jest wprost z księgi Kama Sutra. Zaś zgodnie z hinduską tradycją ich sparowanie zapewnić ma słodkie, a zarazem pełne pikanterii życie. Jeśli natomiast jesteście ciekawi jak przekłada się to na recenzowane dziś perfumy, to zachęcam do lektury całego wpisu.

Read More

Al Oudh – w przyprawach mu do twarzy

Szczerze mówiąc, oud nie należy do moich ulubionych nut. A mimo to, na Agar i Piżmo pojawiło się już całkiem sporo perfum z tym składnikiem w temacie. I dziś dołączają do nich kolejne. Al Oudh francuskiej marki L’Artisan Parfumeur. Która już dość dawno nie gościła na blogu. Podobnie zresztą jak i autor recenzowanego dziś zapachu – Bertrand Duchaufour. Za inspirację do stworzenia prezentowanej kompozycji posłużyła zaś wizja arabskiej pustyni, przemierzanej przez wiozące przyprawy i inne cenne składniki karawany. Ciekawe, choć nieco mało oryginalne. Opisywałem już kilka pachnideł o podobnych założeniach, na przykład L’Air du Désert Marocain Andy’ego Tauer’a. Przekonajmy się zatem czym różni się od nich Al Oudh.

Read More

Noir Exquis – słodki smak romansu

Dzisiejsza recenzja jest dziełem przypadku. Świadomie rzadko sięgam bowiem po zapachy z rodziny gourmand. A do takich zaliczyć należy bohatera niniejszego wpisu. Czyli Noir Exquis (fr. pyszna czerń) francuskiej marki L’Artisan Parfumeur. Ale skoro próbka sama wpadła w moje ręce… Opisywane perfumy powstały w 2015 roku a ich autorem jest sam Bertrand Duchaufour. Za inspirację do ich powstania posłużyła zaś koncepcja przypadkowego spotkania we francuskiej kawiarence. W końcu niejeden romans zaczyna się od dwojga ludzi, których przebiegły los w tym samym czasie skierował w to samo miejsce. Zaś recenzowana kompozycja tworzyć ma romantyczną otoczkę takiego rendez-vous. Przekonajmy się jednak w jaki sposób.

Read More

Batucada – samba na Copacabanie

Zawsze powtarzam, że pisząc o perfumach można też poszerzyć swoją wiedzę z zupełnie innych dziedzin. I tak, przy okazji dzisiejszego wpisu, dowiedziałem się czym jest batucada. A jest to odmiana samby charakteryzująca się silnymi wpływami ludowych tańców afrykańskich. I to właśnie ten taniec posłużył za inspirację dla recenzowanego dziś zapachu. Mowa tu o Batucada francuskiej marki L’Artisan Parfumeur. Kompozycji określanej jako żywa i radosna. A że za oknem szaro i buro to może przyda nam się trochę brazylijskiego słońca.

Read More

Premier Figuier – mleko prosto od… figowca!

Jeśli nie liczyć trylogii Figa w perfumach, to zapachy z tym owocem goszczą na Agar i Piżmo raczej rzadko. Dziś jest jednak jeden z tych dni. Na bloga trafia bowiem recenzja Premier Figuier francuskiej marki L’Artisan Parfumeur. Kompozycji, która stała się kamieniem milowym w karierze Olivii Giacobetti. Jeśli nie całej światowej perfumerii. Na zawsze zmieniła też sposób, w jaki podchodzi się do aromatu figi. W dziele Francuzki jest on bowiem zarówno świeży, jak i mleczny. Tak przynajmniej twierdzi oficjalna strona LAP. A jak jest w rzeczywistości? Przekonajcie się sami.

Read More

Tea for Two – smakując Orient

Przy okazji dzisiejszego wpisu zauważyłem ciekawą prawidłowość. Do tej pory na blogu pojawiły się opisy siedmiu perfum L’Artisan Perfumeur. Dwóch na literę D, dwóch na M, dwóch na S i jednego na T. Wypadałoby zatem, aby nazwa recenzowanych dziś perfum również zaczynała się na T. I faktycznie tak się dzieje. Choć było to zupełnie niezamierzone. Na bohatera niniejszego tekstu wybrałem bowiem Tea for Two autorstwa Olivii Giacobetti. Kompozycja ta powstała w 2000 roku i określana jest jako mroczna i dymna, a zarazem niezwykle barwna. A ponieważ znam już nieco twórczość Giacobetti to bez problemu jestem w stanie w to uwierzyć. Jednak czy rzeczywiście tak jest?

Read More

Dzongkha – tybetańskie ABC

Wstęp do niniejszej recenzji chciałbym zacząć od przyznania się, że błędnie zinterpretowałem nazwę opisywanych dziś perfum. Myślałem bowiem, że za inspirację do ich skomponowania posłużyła dżonka. A więc popularny na Dalekim Wschodzie drewniany statek. Tymczasem w rzeczywistości dzongkha to… urzędowy język Bhutanu, zapisywany odmianą pisma tybetańskiego! I to właśnie on posłużył Bertrand’owi Duchafour’owi jako bodziec do stworzenia Dzongkha. Perfum orientalnych oddających mistyczne piękno Himalajów. Zapraszam więc na niezapomnianą olfaktoryczną wędrówkę!

Read More

Sylwetki twórców – Olivia Giacobetti

Zaglądając do zakładki Sylwetki twórców łatwo zorientować się, że bohaterami zdecydowanej większości wpisów są mężczyźni. Postanowiłem więc trochę odwrócić ten trend. I przedstawić Wam postać Olivii Giacobetti. Francuskiej perfumiarki tworzącej między innymi dla takich marek jak Guerlain, Hermès, L’Artisan Parfumeur czy diptyque. A słynącej przede wszystkim ze swojego innowacyjnego podejścia do nuty figi. Za którego szczytowe osiągnięcie uznaje się skomponowane dla L’Artisan Premier Figuier. Nie można też jednak nie wspomnieć o Philosykos. Jeśli jednak jesteście ciekawi innych szczegółów dotyczących twórczości Olivii Giacobetti to zapraszam do lektury całego wpisu.

Read More

L’Artisan Parfumeur – wszystko ma swój początek

Czy zastanawialiście się kiedyś skąd wzięła się tak zwana perfumeria niszowa? Kiedyś nie było przecież podziału na mainstream i niszę. W pewnym momencie zaczęły jednak powstawać marki mające na celu przywrócenie perfumerii jej artystycznego charakteru. A prekursorem tego nurtu była bohaterka dzisiejszego wpisu. L’Artisan Parfumeur. Francuska firma założona w 1976 roku przez Jean’a-François’a Laporte’a. Jak to się jednak stało, że w tak krótkim czasie mała manufaktura przekształciła się w światowego giganta? I czy mimo odniesionego sukcesu pozostała wierna swoim tradycjom? Odpowiedzi na te i inne jeszcze pytanie poszukamy w niniejszym wpisie.

Read More